Wnętrza

Lamperia – co to właściwie jest i z czego ją zrobić?

5 września, 2019
co to jest lamperia

Lamperia wraca do łask i jest coraz chętniej stosowana w projektach wnętrz. Czym właściwie jest ta lamperia? I czy zdajecie sobie sprawę, że patrzyliście na nią całe swoje dzieciństwo?

Jak wygląda lamperia?

Lamperia to okładzina dolnej części ścian. Pierwotnie wykonana była ze stiuku, marmuru, kamienia czy drewna. Pełni funkcję dekoracyjną lub praktyczną ochronną. Ze względu na tę drugą była i jest, bardzo chętnie stosowana w miejscach użyteczności publicznej jak np.szkoły, szpitale, czy ruchliwe klatki schodowe. Każdy z nas kojarzy ściany malowane do połowy wysokości farbą olejną. To rozwiązanie utwardza ścianę i sprawia, że można ją swobodnie zmywać. Aspekt wizualny w tym rozwiązaniu jest na drugim planie. Paradoksalnie, bo pierwotnie lamperia kojarzyła się z czymś dekoracyjnym i luksusowym.

boazeria angielska w mieszkaniu
1 / 2 / 3

Nic więc dziwnego, że po takim wstępie pewnie większość z Was powie — lamperia to brzydactwo. W tym wpisie chcę Wam jednak pokazać, że lamperia ma zupełnie inne oblicze, niż to, które znacie z klatek schodowych swoich szkół podstawowych. Pokażę Wam, że może wyglądać inaczej, dużo bardziej nowocześnie i elegancko. Może maskować niedoskonałości ścian, ułatwić ich utrzymanie w czystości osobom, które współdzielą mieszkania z dziećmi lub czworonogami. Odpowiednio dobrana lamperia, potrafi także naprawić proporcje wnętrza.

jak ozdobić ściany lamperia
1 / 2 / 3

Z czego jest zrobiona lamperia?

Innym popularnym określeniem lamperii jest boazeria angielska — od razu brzmi jakoś tak bardziej luksusowo, prawda? Lamperię tworzy się przez zakrycie dolnych części ścian płytami z drewna, MDF-u, boazerii, polistyrenu, tapety, malowanie inną farbą itp. Efekt można również uzyskać dzięki sztukaterii lub poprzez położenie płytek ceramicznych imitujących boazerię angielską. Możliwości jest wiele, a na rynku znajdziemy gotowe panele i elementy, które umożliwią zaprojektowanie własnego wzoru.

z czego się robi lamperię
1 / 2 / 3

Praktyczne zastosowanie lamperii

Ze względu na swoje właściwości lamperia najczęściej wykorzystywana jest w miejscach narażonych na zabrudzenia i uszkodzenia mechaniczne jak korytarze i klatki schodowe.

boazeria na korytarzu lamperia na schodach
1 / 2 / 3

Innym popularnym miejscem jest jadalnia. Lamperia ochrania ścianę przed uszkodzeniami powstałymi w wyniku przesuwania krzeseł, stąd też często można zobaczyć ją w restauracjach.

jadalnia z lamperią boazerią
1 / 2 / 3

Ciekawym miejscem do wykorzystania boazerii angielskiej jest pokój dziecięcy. Tu można puścić wodzę fantazji i np. dolną część pomalować farbą tablicową, na której maluchy stworzą swoje dzieła sztuki. W tym pomieszczeniu możemy pokusić się także o zastosowanie nieregularnych kształtów lamperii, które imitować będą np. zabudowę miasta.

jak urządzić pokój dziecka
1 / 2 / 3
uniwersalny pokój dla dziecka lamperia
1 / 2 / 3

Wbrew pozorom, świetnym miejscem na zastosowanie lamperii jest łazienka. Takie rozwiązanie spodoba się osobom, które nie lubią zbyt wielu płytek, lub chcą ograniczyć koszty. Zakup kilku poliuretanowych listew i farby odpornej na wilgoć może pozwolić na spore oszczędności. A efekt? Sami zobaczcie.

łazienka bez płytek
1 / 2 / 3
łazienka w stylu angielskim
1 / 2 / 3

Dobierając odpowiednie proporcje lamperii, możemy oszukać nasze oko. Jeśli lamperia sięga poniżej połowy wysokości ściany, to optycznie podwyższamy pomieszczenie. Analogicznie, decydując się na zakończenie lamperii powyżej połowy wysokości ściany, możemy obniżyć zbyt wysokie wnętrze.

jak obniżyć optycznie wnętrze lamperia
1 / 2 / 3
jak podwyższyć optycznie pomieszczenie lamperia
1 / 2 / 3

Na zdjęciach widać wyraźnie, że lamperia podobnie jak sztukateria ma swoje klasyczne i nowoczesne wydanie. Jeśli ciekawi Was czym lamperia równi się o sztukaterii, to zapraszam do wpisów o klasycznej sztukaterii i tej w nowoczesnym wydaniu. Dodatkowe zdjęcia czekają na tablicy na Pinterest.

jak zrobić lamperię
1 / 2 / 3
łazienka z tapetą
1 / 2 / 3

ZOBACZ RÓWNIEŻ

Brak komentarzy

Komentarz