Jesień się u nas rozgościła, więc sezon grzewczy, rozpoczął się już na dobre. W tym czasie szczególnie dużo osób skarży się na alergie, częstsze choroby, suchość oczu, gardła, skóry, włosów, a nawet większe uczucie zmęczenia i problemy ze snem. Niewiele osób jednak zdaje sobie jednak sprawę z tego, że może się to wiązać ze zbyt niskim nawilżeniem powietrza. Sama po przeprowadzce do nowego mieszkania zaczęłam zmagać z tymi objawami. Przy ogrzewaniu podłogowym nie mogłam już postawić pojemnika z wodą na kaloryferze. Suszenie prania, wieszanie mokrych ręczników, żeby zwiększyć wilgotność, nie zdaje dla mnie egzaminu. Był to więc najwyższy czas zainteresować się nawilżaczami powietrza. Po zrobieniu rekonesansu zdecydowałam się na ewaporacyjny nawilżacz powietrza Oskar marki Stadler Form.
Co to jest ewaporacja?
Polega na tym, że zassane powietrze przechodzi przez zwilżone filtry znajdujące się we wnętrzu urządzenia. Nie tylko nawilża to powietrze, ale także powoduje zatrzymanie niektórych zanieczyszczeń na matach ewaporacyjnych. Mówi się, że jest to najbardziej naturalny sposób nawilżenia, który przy okazji nie powoduje mokrego nalotu na ścianie, czy meblach, przy których stoi.
Nawilżacz powietrza Oskar Stadler Form
Urządzenie ma 2 poziomy prędkości i higrostat, który umożliwia regulację 5 poziomów nawilżenia. Według instrukcji każdy poziom ma przypisany konkretny przedział procentowy wilgotności powietrza. W tym przypadku jednak pomiary mojego domowego higrostatu pokazują inne wartości. Co dla mnie najważniejsze, bez względu na ustawienia nawilżacz powietrza Oskar działa cicho i nie przeszkadza nawet podczas snu. Dodatkowo po regularnym działaniu przez cały sezon grzewczy muszę przyznać, że jest bardzo energooszczędny. Nie zauważyłam wzrostu rachunków za prąd. Plusem jest też tryb nocny, który umożliwia ściemnienie i wyłączenie niebieskich diod, by nie przeszkadzały w nocy.
Oskar ma bardzo prostą i elegancką formę. Dostępny jest w kilku kolorach i rozmiarach (uzależnionych od wielkości pomieszczenia, które ma obsługiwać). Prosta jest również budowa wnętrza urządzenia, które stanowi duży zbiornik na wodę, w którym umieszcza się wymienne filtry i kostkę z jonami srebra zachowującą czystość wody. Okar wyposażony jest w czujnik minimalnego poziomu wody, który automatycznie wyłącza nawilżacz. Nalewanie wody jest wygodne — wystarczy uchylić boczną klapkę stworzoną w tym celu. Jest również możliwość dodania olejków zapachowych.
Serwis Stadler Form
Ten wpis chciałam zrobić już kilka miesięcy temu. I dokładnie dwa dni po tym, jak wpadłam na ten pomysł, nawilżacz powietrza Oskar przestał działać.. Taka złośliwość sprzętu. Podobno w tym modelu może się zepsuć tylko wentylator. I właśnie on się zepsuł. Mogę się więc wypowiedzieć na temat serwisu. Mój nawilżacz został zakupiony stacjonarnie w Media Markt. Skontaktowałam się telefonicznie z serwisem dystrybutora. Poproszono mnie o bezpieczne zapakowanie sprzętu, dołączenie dowodu zakupu i przekazanie go kurierowi, który został dla mnie zamówiony. Po kilku dniach działający sprzęt do mnie wrócił. Szybko, sprawnie i profesjonalnie a całość załatwiona bez konieczności wychodzenia z domu. Mimo że awaria sprzętu nie jest niczym przyjemnym, to ta sytuacji utwierdziła mnie tylko w tym, że mam do czynienia z bardzo dobrą marką i świetnym dystrybutorem.
Nawilżacz Oskar Stadler Form – wady i zalety
Podsumowując całość czas na plusy i minusy nawilżacza Stadler Form:
-naprawdę cichy, co jest dużym atutem i nie przeszkadza w korzystaniu podczas zasypiania
-energooszczędny
-korzystając z wszelkiego rodzaju nawilżaczy, musimy się liczyć z tym, że zwiększając wilgotność powietrza, mogą one nieznacznie obniżać temperaturę pomieszczenia
-łatwość czyszczenia urządzenia i obecność kostki srebra, która utrzymuje czystość wody
-możliwość korzystania z olejków zapachowych będzie dużym plusem dla wielu osób
-nawilżacz absolutnie nie tworzy mokrych śladów na ścianach i meblach nawet przy pełnym trybie pracy przez wiele godzin
-konieczność wymiany wkładów (rekomendowana przez producenta co trzy miesiące) jest dodatkowym kosztem, z którym musimy się liczyć. Zestaw dwóch oryginalnych filtrów to obecnie koszt ok. 89 zł.
Nawilżacz powietrza Oskar była strzałem w dziesiątkę. Spełnił moje oczekiwania i uważam, że jest jedną z najlepszych propozycji tego typu dostępnych na rynku. Cena urządzenia to ok. 579 zł. Nie jest to mało, ale patrząc na jakość i funkcje, które otrzymujemy, jest tego zdecydowanie warty.
Brak komentarzy